5 błędów, które popełniają osoby zadłużone – jak ich uniknąć?

Masz kłopot z uzyskaniem finansowania?
Mamy 25 lat doświadczenia w branży, pomożemy!​
Wypełnij poniższy formularz a my prześlemy Ci ofertę na wybraną przez Ciebie opcję!

Picture of Tomasz Adamkiewicz
Tomasz Adamkiewicz

Nazywam się Tomasz Adamkiewicz i od 1998 roku jestem związany z branżą finansową. Karierę zaczynałem jako doradca w Powszechnym Towarzystwie Emerytalnym WARTA S.A., a z czasem przeszedłem pełną ścieżkę rozwoju zawodowego — od doradcy, przez kierownika, aż po dyrektora sprzedaży. Pracowałem nad tworzeniem i rozwijaniem struktur dystrybucji produktów finansowych dla takich instytucji jak Citibank i Deutsche Bank.

Od 2010 roku prowadzę własną firmę — CK Akrybia — specjalizującą się w doradztwie kredytowym, planowaniu finansowym i edukacji finansowej. Na blogu dzielę się wiedzą i praktycznym doświadczeniem, które zdobywałem przez ponad 25 lat — bez zbędnego żargonu, konkretnie i z myślą o ludziach, którzy chcą podejmować mądre decyzje finansowe.

Zobacz wszystkie posty
5 błędów, które popełniają osoby zadłużone – jak ich uniknąć?

Spis treści

Zadłużenie to problem, który dotyka coraz więcej Polaków. A często sytuacja pogarsza się nie przez sam fakt zaciągnięcia pożyczki czy kredytu… ale przez błędy, które popełniamy w obliczu narastających zobowiązań. Bo prawda jest taka, że niektóre decyzje tylko pogarszają sytuację finansową, prowadząc wprost do pułapki zadłużenia, z której trudno się wydostać.

Z naszego doświadczenia w Centrum Kredytowym Akrybia wiemy, że wiele osób powtarza te same błędy, które zamiast pomóc – sprawiają, że dług rośnie jak kula śnieżna. W tym artykule przyjrzymy się pięciu najczęstszym pomyłkom i pokażemy, jak ich uniknąć, żeby odzyskać kontrolę nad swoimi finansami.

Błąd 1: Ignorowanie problemu i udawanie, że długi znikną same

Pierwszy i chyba najczęstszy błąd? Zwyczajne udawanie, że problem nie istnieje. Wiele osób w sytuacji zadłużenia po prostu… przestaje otwierać listy od banków i firm windykacyjnych. Nie odbiera telefonów. Myśli sobie, że może jakoś się ułoży.

Niestety, to najgorsza strategia, jaką można obrać.

Dlaczego? Bo zadłużenie nie znika samo przez się. Co więcej – narasta. Do kwoty głównej dochodzą odsetki, kary umowne, koszty windykacji, a w skrajnych przypadkach – komornik. Im dłużej czekasz, tym większy staje się Twój problem finansowy.

Co robić zamiast tego?

Przyznaj się do problemu jak najszybciej. Możesz przecież zmierzyć się z sytuacją na wiele sposobów – od rozmowy z wierzycielem o odroczeniu płatności, przez konsolidację zobowiązań, aż po pomoc profesjonalnych doradców finansowych. Pierwszym krokiem jest zawsze uznanie, że problem istnieje i wymaga działania. Im szybciej zareagujesz, tym więcej opcji będziesz miał.

Błąd 2: Zaciąganie kolejnych chwilówek na spłatę starych długów

Brzmi znajomo? „Wezmę jedną szybką pożyczkę, żeby spłacić tamtą… a potem jakoś to ogarnę”. W teorii wydaje się to logiczne, prawda? W praktyce to prosta droga do spirali zadłużenia, z której bardzo ciężko się wydostać.

Chwilówki to specyficzne produkty finansowe. Owszem, są łatwo dostępne, ale ich koszt jest absurdalnie wysoki. Oprocentowanie sięgające często kilkuset procent w skali roku sprawia, że spłata staje się niemożliwa. A zaciąganie kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej tylko pogłębia problem, bo dług nie maleje – narasta jak lawina.

Co robić zamiast tego?

Jeśli utknąłeś w pętli chwilówek, najlepszym rozwiązaniem może być kredyt konsolidacyjny dla zadłużonych. To sposób na połączenie wszystkich zobowiązań w jedną, niższą ratę miesięczną, z dłuższym okresem spłaty. Dzięki temu oddychasz finansowo i możesz realnie spłacać dług, zamiast gonić własny ogon.

Eksperci z naszego Centrum Kredytowego Akrybia chętnie pomogą Ci przeanalizować Twoją sytuację i znaleźć najlepsze wyjście – nawet jeśli masz negatywne wpisy w BIK.

Błąd 3: Brak planu budżetowego i kontroli wydatków

Osoby zadłużone często nie wiedzą dokładnie, ile zarabiają i ile wydają. Może brzmi to niewiarygodnie, ale wielu ludzi żyje „na czuja” – wydaje pieniądze bez kontroli, a na koniec miesiąca ze zdziwieniem patrzy na pusty portfel.

Bez planu budżetowego nie masz pojęcia, ile naprawdę potrzebujesz, ile możesz odłożyć na spłatę długów, ani gdzie uciekają Ci pieniądze. To jak prowadzenie samochodu z zasłoniętymi oczami.

Co robić zamiast tego?

Stwórz prosty budżet domowy. Nie musi być skomplikowany – wystarczy arkusz w Excelu albo darmowa aplikacja mobilna. Zapisz wszystkie stałe wydatki (czynsz, media, raty kredytów), zmienne (jedzenie, paliwo, ubrania) i przychody. Następnie przyjrzyj się, gdzie możesz ciąć koszty.

Często okazuje się, że zbędne subskrypcje, kawiarnie „po drodze do pracy” czy impulsywne zakupy pochłaniają znacznie więcej, niż myśleliśmy. Mając kontrolę nad budżetem, możesz świadomie przeznaczyć więcej pieniędzy na spłatę długów.

Błąd 4: Niepodejmowanie prób negocjacji z wierzycielami

Wielu ludzi myśli, że bank czy firma pożyczkowa to nieugiętą machina, z którą nie ma sensu rozmawiać. „I tak mi nie pomogą” – to częsty argument. Prawda jest jednak inna – wierzyciele są często otwarci na rozmowę, zwłaszcza jeśli widzą, że chcesz spłacać dług, ale aktualnie masz trudności.

Nie podejmowanie negocjacji to stracona szansa na odroczenie płatności, obniżenie rat czy umorzenie części odsetek. Firmy windykacyjne i banki wolą dostać chociaż część pieniędzy niż prowadzić kosztowne postępowania sądowe i windykacyjne.

Co robić zamiast tego?

Skontaktuj się z wierzycielem i przedstaw swoją sytuację. Bądź szczery – wytłumacz, dlaczego masz problem ze spłatą i zaproponuj rozwiązanie (np. prośba o odroczenie płatności o kilka miesięcy, rozłożenie na mniejsze raty czy umorzenie części odsetek).

Wiele instytucji ma specjalne programy pomocy dla klientów w trudnej sytuacji finansowej. Jeśli nie czujesz się na siłach negocjować samodzielnie, skorzystaj z pomocy profesjonalistów – doświadczeni doradcy mogą wynegocjować znacznie lepsze warunki niż Ty sam.

Błąd 5: Rezygnacja z legalnych form pomocy, jak restrukturyzacja czy upadłość konsumencka

Ostatni błąd to brak wiedzy o dostępnych rozwiązaniach prawnych. Wiele osób nie wie, że istnieją legalne sposoby na uporanie się z długami – takie jak restrukturyzacja czy ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Brzmi strasznie? To tylko nazwa. W rzeczywistości te procedury mogą być ostatnią deską ratunku dla osób, które naprawdę nie mają jak spłacić swoich zobowiązań. Dzięki nim możesz m.in.:

  • Zabezpieczyć swój majątek przed komornikiem
  • Umożyć rozłożenie długów na raty
  • W przypadku upadłości konsumenckiej – całkowicie uwolnić się od długów po spełnieniu pewnych warunków

Co robić zamiast tego?

Jeśli Twoja sytuacja jest naprawdę ciężka, nie bój się sięgnąć po pomoc prawną. Centrum Kredytowe Akrybia współpracuje z najlepszymi kancelariami restrukturyzacyjnymi w Polsce, które pomogą Ci przejść przez cały proces – od analizy, przez dokumenty, aż po finalizację. Nie musisz się martwić – zajmiemy się wszystkim za Ciebie.


Podsumowanie

Zadłużenie to poważny problem, ale da się z niego wyjść. Kluczem jest unikanie pięciu błędów, o których mówiliśmy:

  1. Nie ignoruj długów – im szybciej zaczniesz działać, tym więcej opcji będziesz miał
  2. Nie wpadaj w pętlę chwilówek – rozważ konsolidację zamiast kolejnych pożyczek
  3. Kontroluj swój budżet – wiedza o wydatkach to potęga
  4. Negocjuj z wierzycielami – wiele można załatwić dobrą rozmową
  5. Sięgaj po legalne formy pomocy – restrukturyzacja i upadłość to realne rozwiązania

Pamiętaj, że nie musisz radzić sobie z tym sam. Eksperci z Centrum Kredytowego Akrybia są tu, żeby Ci pomóc. Skontaktuj się z nami, a wspólnie znajdziemy najlepsze wyjście z Twojej sytuacji finansowej.


Artykuły powiązane: